Powered By Blogger

środa, 19 października 2011

Dzień 13 - zdejmujemy szwy!

Ranek należał to tych z gatunku "nie ma ludzkiej siły, która mnie z łóżka dziś wyciągnie". Można było ponarzekać do woli. Rzeczywistość jednaka była bardziej brutalna i ludzką siłą okazałą się moja Magda, która zabroniła jeździć jeszcze samochodem (wg. niej - być może słusznie - moje weekendowe wypady były przyczyną poniedziałkowego spadku formy)i ofiarnie zaproponowała, że zawiezie mnie na umówione poranne spotkanie w centrum. Chcąc nie chcąc trzeba było się ludzkiej siły słuchać i na wpół śpiący wpakować się do samochodu. Ten dzień to też super duże wydarzenia, bo na kilka ładnych godzin wybrałem się pierwszy raz bez moich drugich nóg. Kule zostały w domu!
Jednym z argumentów było moje ostatnie spotkanie z lekarzem, który już 4 dni po zabiegu zbeształ mnie za to, że nie jestem samodzielny. No cóż.. nie ma to jak wpłynąć na faceta :)

Zdjęcie szwów zajęło na 5 minut. Nie lubię tych klimatów, ale obyło się bez krwi, bólu, rozpaczy i histerii :) Umówmy się, jak widzieliście na zdjeciu, te szwy do groźnych nie należały.
No więc, pan doktor zalecił chłodzenie już mniej regularnie. Zasadniczo tylko w przypadku kiedy będę czuł opuchliznę i potrzebę. Na 24 godziny mam na rany założone jeszcze małe plasterki (coś na modłę takich jakie używa się w chirurgii plastycznej) i lekki wodoodporny opatrunek. Od jutrzejszego wieczora mam jednak już pozbyć się wszystkiego i bez skrupułów myć się, brać prysznic i moczyć. Super :)

Od piątku zaczynam fizjoterapię z Panią Renatką, która dzisiaj już podziwiała efekty zabiegu. Pan lekarz potwierdził, że o ile podstawowe dolegliwości miną szybko i powrót do pełnej sprawności to około 6 tygodni od zabiegu to pełna rekonstrukcja stop może potrwać nawet do roku... cóź mogę powiedzieć... miałem platfusa przez wiele lat, po 2 tygodniach widzę i czuję super zmianę więc sobie spokojnie ten rok zaczekam :)

Oczywiście efekt estetyczny jest dla mnie jakimś tam efektem ubocznym. Czy łuk będzie bardziej, czy mniej wysklepiony to raczej sprawa drugorzędna. Najważniejsze, że układ kostny będzie prawidłowy i nie będzie dochodziło do jego degeneracji... przynajmniej nie przez płaskostopie :)

Już dzisiaj czuję, że zupełnie inaczej rozkłada mi się ciężar na stopy niż sprzed operacji. Przedtem bardzo duży nacisk czułem w okolicach wewnętrznej kostki. Teraz mam całkiem nowe odczucia - nacisk rozkłada się na piętę, zewnętrzną część stopy i palce.

Aa.. zapomniałem dodać, że Pan doktor cały czas rekomenduje chodzenia nawet po domu w moich adidaskach. Zdecydowanie daje to lepszą stabilizację stopie niż chodzenie na bosaka lub w kapciach.

1 komentarz:

  1. Shop our selection of free Oakley Titanium sunglasses
    ‎Oaksley raft titanium Ti Sunglasses · ‎Out of Stock how strong is titanium · ‎Out of trex titanium headphones Stock · ‎Out of Stock · titanium engagement rings ‎Out of Stock mens titanium braclets

    OdpowiedzUsuń