Powered By Blogger

środa, 5 października 2011

Co powiedzili inni?

Jak już wspominałem informacji o polskich doświadczeniach nie udało mi się znaleźć nigdzie, bo też takich doświadczeń chyba nie ma. Bazowałem więc na anglojęzycznych forach i informacjach naukowych. Wspólnym mianownikiem wszystkich prawie wypowiedzi na forach było to, że osiągnęli to czego pragnęli a rezultaty spełniły praktycznie w każdym przypadku ich oczekiwania.... i to chyba była najważniejsza informacja spośród wielu detali, które tam wyczytałem. To co się różniło, to czas rekonwalescencji i dochodzenia do siebie. Zazwyczaj bez problemu ale też pojawiały się głosy mówiące o wielotygodniowym/kilkumiesięcznym okresie dochodzenia do sprawności. Trochę mnie to niepokoiło, ale uznałem, że to zdolność do gojenia jest cechą osobniczą i nie dam się tym wystraszyć tym bardziej, że w końcu zadowolenie zagościło na twarzach nawet tych najbardziej "sponiewieranych" :) Różne w różnych klinikach (wszystkie zlokalizowane w USA) było podejście do pierwszych tygodni po operacji. Od wypuszczenia pacjenta o własnych siłach do domu zaraz po operacji, poprzez buty usztywniające na okres od 1 do kilku tygodni, aż po gips. Hmmmm... no i weź tu człowieku oprzyj na czymś swoją decyzję... Dla mnie opcją najlepszą była wersja pierwsza, czyli o własnych siłach do domu a taką też opcję preferował doktor Świerczyński. Mieliśmy więc kolejny konsensus....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz