piątek, 24 lutego 2012
Już za chwileczkę retrospekcja grudnia
Zabieram się i zabieram i jakoś trudno mi nadgonić miniony czas a przecież jest o czym pisać. Zatem aby podtrzymać zainteresowanie zamieszczam moją ulubioną fotkę z wyjazdu na ciepłą plaże w grudniu! Walory artystyczne są ważne, ale chyba najważniejsze to na co każdy z nas tyle czasu czeka i cierpi... odbicie naprawionych stóp na piasku.... bezcenne :) Przy okazji dzięki Magda za reporterskie podjeście!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję Piotrze za wyczerpujące informacje!
OdpowiedzUsuńFaktycznie potrzeba mi duchowego czy jak kto woli psychologicznego wsparcia,bo choć to zaledwie 3-ci dzień po zabiegu,w mej glowie wątpliwości...Pewnie dlatego że to w Polsce metoda nowa,i jeden Dr.Świerczyński który ma licencję na dokonywanie zabiegu...Tak więc jesteśmy doświadczalnymi pionierami!ale w pozytywnym sensie!
Trochę problemów sprawia mi codzienna ablucja z nogami w górze:-)))
Fajne te fotki dodają otuchy,za co również dziękuję!
Życzę Tobie i wszystkim miłego weekendu!
Mareczek, co u Ciebie! Daj znać jak Twoja rekonwalescencja z perspektywy 5 tygodni! Bardzo jestem (śmy) ciekawi.
UsuńCześć Piotrze!
UsuńPrzepraszam za zwłokę w odpowiedzi,życie...Ja w przeciwieństwie do Ciebie,nie miałem rehabilitacji,tzn-nikogo kto by mnie uczył na nowo chodzić itp...starałem i nadal staram się radzić sobie sam.Od mojego zabiegu minęły ponad 2 miesiące(23luty)i co mogę napisać?
Może zacznę od plusów:
1+nie odczuwam już w zasadzie bólu pleców i szyi
2+podczas dłuższego stania w miejscu,nie kiwam się z nogi na nogę jak kaczka,jak to miało miejsce wcześniej,bo ściągało mi stopy do środka,teraz ciężar rozkłada się od pięty,po zewnetrzną krawędz stopy do palców,to dla mnie naprawdę duże odciążenie...
3+moje nowe stopy nie deformują już tak wszystkich nowych butów
4+wszystko ładnie się zagoiło,i stopy już nie puchną i rzadko bolą,chyba że nie patrzę pod nogi i wpakuję się w jakąś dziurę,wtedy wygięta na zewnątrz lub do wewnątrz stopa, przypomina chwilowym ostrym bólem o przebytym tuningu:-)
minusy:
1-kiedy stoję,widzę że stopy maja łuk w podbiciu,może niewielki ale jednak,bo ten implant działa jak blokada,stopy dotykają podłoża od pięt przez zewnętrzne ich krawędzie do palców i nie ściąga je do środka co notabene było moją zmorą...Jednakże kiedy by ktoś spojrzał na spód moich stóp kiedy leżę,dalej wyglądają płasko,ta tkanka się nic a nic w ogóle nie wchłania...
W związku z tym mam ogromną prośbę Piotrze,byś napisał jak to wygląda u ciebie,ja ciągle czuje być może irracjonalną obawę,że tak już zostanie lub co gorsza stopy z jakiegoś powodu ,,opadną,,do starej wersji;-)
A gdybyś mógł wrzucić jakieś nowe foty,szczególnie własnie spodu stóp(wiem że samemu to niewykonalne:-)))oraz ujęcia łuków kiedy stoisz bokiem,mam na myśli od strony wewnętrznej kostki,byłbym Ci niezmiernie wdzięczny...
Pozdrawiam i życzę wiele radości z nowych stóp;-)
Mareczek,
UsuńSwietnie ze napisales! Wybacz brak polskich czcionek ale zastales mnie na wakacjach i w tym miejscu gdzie jestem nasze znaczki nic nie znacza :) Super fajnie ze przesylasz dobre wiesci i tez mam wrazenie ze martwisz sie przedwczesnie o wyglad swoich stop. Mi osobiscie sie wydaje, ze dopiero teraz, czyli 7 miesiecy pozniej moje stopy zaczynaja przyjmowac wyglad docelowy. Nawet doslownie wczoraj, moja ukochana zerknela na moje stopy podczas lezakowania i stwierdzila, ze tkanka pod wewnetrzna kostka jeszcze sie nie do konca wchlonela, choc uwazam ze i tak wchlonela sie juz w stopniu naprawde duzym i gdyby mialo zostac tak jak jest to byloby bardzo dobrze i reklamacji bym nie wnosil :) Wiem z lektury innych blogow, ze wysklepienie sie luku jest jednak sprawa osobnicza. Moze sie wiec okazac, ze uklad stopu jest prawidlowy a i tak luku nie bedziemy mieli bardzo wysklepionego. A tu pytanie do Ciebie: jak wyglada odbicie Twoich stop na mokrej podlodze?
Oczywiscie zrobie zdjecia moze nawet i zaraz tylko mi potem bez zarzutow, ze na plazy i draznie.... :)
A co do Twojej obawy, ze stopy opadna...hmmm.. rzeczywiscie irracjonalna obawa, bo przeciez implant blokuje opadanie kosci wiec raczej bardziej nie opadnie! Nie martw sie, nie mysl o tym za duzo, cwicz nogi i uzbroj sie w cierpliwosc i.. koniecznie pisz, zebysmy tu zrobili fajna baze danych dla innych!
Mareczek, co u Ciebie? Zabieram się własnie za małą aktualizację i zaraz zamieszczę kilka zdjęć, które obiecałem. Bardzo jestem ciekawy Twoich postępów!
UsuńMogę wiedzieć jakie były koszty całego leczenia?
OdpowiedzUsuńWitaj Magda... jasne, że możesz :) ale podaj mi adres mailowy to wyślę na priva.
OdpowiedzUsuńm.rewerenda@op.pl
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny blog, sam się zastanawiam nad takim zabiegiem, przede wszystkim czy mnie stać na niego oraz czy nie ma powikłań sportowych, czy mógłbyś jeśli to możliwe napisać jak wygląda po kilku miesiącach Twoja aktywność sportowa? Mi płaskostopie mocno przeszkadza w życiu a zwłaszcza sporcie który jest dla mnie ważny i jestem ciekaw jak działa stopa z "wkładką". Podaję adres mailowy jeśli jest możliwość poznania kosztów (konrad.jacek.adamczyk@gmail.com)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszystkim platfusom zdrowia
Witam...ja też bym chciała poznac wyokośc kosztów leczenia . Jesli możesz to byłabym bardzo wdzięczna.estate222@o2.pl Kasia
OdpowiedzUsuńRównież bardzo interesuje mnie całkowity koszt zabiegu wraz ze wszystkimi konsultacjami itp. Jeśli mogę prosić o taką informacje, to podaje e-mail:pitt.wieczorek@gmail.com
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńSuper blog:)Widać, że poświęciłeś swój wolny czas na opisanie wszystkiego:) A fajnie się czyta. Chciałabym prosić, jak pozostali tutaj:), o informacje na temat kosztów zabiegu i ewentualnych rehabilitacji itd. I podstawowe pytanie, czy osoba w wieku 52 lat kwalifikuje się do zabiegu? Chodzi o moją mamę, któa ma całkiem spore płaskostopie, przez co nie może długo spacerować, jak również ma problemy z zakupem butów (chodzi o względy estetyczne:)). Z góry dziękuje za wszelkie informacje:)